Profil pracodawcy
Maxima Ewa Daniłowicz
Branża: Handel
Miasto: Wrocław
Woj.: dolnośląskie
Forma: działalność gospodarcza
Głosów: 0
Średnia: 0.00
Płaca netto: 0 zł
Wejść: 793
Pozycja: 826
Zgłoś błąd: Raport
Oceny
Średnia Struktura Twoje Głosy
Płaca0.00 [0%]
Możliwości Awansu0.00 [0%]
Szkolenia i Rozwój0.00 [0%]
Warunki pracy0.00 [0%]
Atmosfera0.00 [0%]
Świadczenia pozapłacowe0.00 [0%]
Respektowanie praw pracownika0.00 [0%]

Komentarze:
Pamiętaj, im niższy poziom twojego komentarza tym niższa wiarygodność twojej opinii!
maximawroclaw
Ania Kowalska

Dołączył(a): 2014/02/05 10:13
Ranga: pracownik
Napisano: 2014-02-05 10:15 [563 tygodni temu]
Dzień dobry!

Chciałam napisać rzetelną opinię o firmie ubraniowej Maxima i pracodawcy Pani Ewa Daniłowicz.

Otóż na wstępie chciałam zaznaczyć, że ta opinia ma być przestrogą zarówno dla przyszłym kandydatek na sprzedawcę jak i klientów.

- umowy w firmie Maxima, te śmieciowe jak i o pracę, są fikcyjne, zawierane na minimalną możliwą kwotę. Firma spod lady dopłaca wcześniej ustaloną kwotę. Jest ryzyko, że w razie podziękowania za pracę nie zostanie nam wypłacona 'ustalona' kwota, a jedynie ta z umowy (około 700 zł).

- pracodawca Ewa Daniłowicz jest osobą kłamliwą, wulgarną. Jej taktyką jest skłócenie całego zespołu by ten ze sobą rywalizował. Wprowadza do pracy nastrój strachu, grozy.

- Pracodawca nie szczędzi w słowach i obraża swoich pracowników. Sama byłam świadkiem jak moją koleżankę wyzwała od najgorszych przy klientach.

- Firma Maxima nie pozwala odejść swoim pracownikom z dnia na dzień, nawet tym z umowami śmieciowymi, a za ich plecami szuka nowych pracowników wystawiając ogłoszenia w internecie, bez informowania ich.

- Pracodawca wymaga wcześniejsze przychodzenie do pracy oraz późniejsze jej kończenie bez dodatkowego wynagrodzenia.

Jeżeli chodzi o rzeczy z firmy Maxima to są to rzeczy szyte w Chinach. Jedynie metki są doszywane w Polsce. Jest to jedno wielkie oszustwo. Galanteria jest słabej jakości, rzeczy się niszczą, pękają na szwach. W rzeczywistości zdecydowanie się różnią od tych z katalogów reklamowanych.
Nie będę wspominała o modzie panującej w sklepie Maxima.. bo ich rzeczy są dla osób po 50 roku życia, a nawet dla osób starszych.

Ostrzegam, przestrzegam, nie polecam. Nie życzę nikomu niczego złego, ale trafił swój na swojego.
Pozdrawiam
crazzynes
Joanna Mara

Dołączył(a): 2014/06/02 14:50
Ranga: inne
Napisano: 2014-06-02 14:58 [546 tygodni temu]
Niestety muszę się zgodzić z pewną częscią tego ogłoszenia. Jestem a raczej byłam klientką sklepu MAXIMA we wrocławiu. Bardzo nie podoba mi się że włascicielka nie szanuje swojego personelu, wnioskuję to po tym że ciągle się on zmienia. My klientki przyzwyczajamy się do Pań które nas miło obsługują. Razem z córką czesto dokonywałysmy zakupu w tym sklepie, ale od miesiaca powiedzialam że moja noga więcej tam nie stanie. Obecny personel dosłownie wciska wszystko, nawe jesli wyraznie zaznaczam ze dziekuje za pomoc - to nie eleganckie choć podejrzewam że takie sa zalecenia odgórne (to swiadczy na niekorzyść o pracodawcy i właścicielu takiego butiku). Ale najgorsze jest to, że kupiłam dość drogi komplet - sukienke i żakiet. W domu zauważyłam ze żakiet zle sie układa, chciałam go wymienić ale niestety nie doszywano juz teo koloru chabrowego w moim rozmiarze w związku z tym uslyszalam ze moge wymienic go na coś innego - o zwrocie nie było mowy - tragedia...taki sklep powinien bardziej szanować stałe klientki. Chodziłam 4 razy z tym żakietem próbując coś znaleźć w zamian...kierowniczka sklepu dzwoniła do włascicielki o zgode na zwrot ale oczywiscie uslyszała odpowiedz odmowną. Biedni pracownicy sa postawieni w bardziej nieprzyjemnej sytuacji. Efekt jest taki iż zostałam z żakietem za ponad 300 zł w którym nie chodze. To był mój ostatni zakup w tym sklepie...nie polecam
« poprzednia    1    następna »