Forum Opracodawcach.pl ›› Opinie o pracodawcach > ZPSO ROSA
baby2233
Marek Marek

Dołączył(a): 2013/05/24 10:56
Ranga: (pracownik)
Napisano: 24/05/2013 11:01:58 [599 tygodni temu]
ZASTRASZANIE: na Fiacie (fabryka samochodów w Tychach) zwalniają ludzi, ja Wam daję pracę, a Wam się nie chce pracować chodzi o pracę w soboty, która jest przymusowa i nie jest wykazywana na liście obecności.

PONIŻENIA: są na porządku dziennym przez samego właściciela firmy S. Rosa. Jeżeli nowa osoba nie ogranie katalogu (w miesiąc) i zrobi błąd w czasie fikcyjnych zakupów na, które przychodzi do niej p. Stanisław Rosa, wtedy p. S. Rosa każe robić kółka (biegać) wokół firmy ( zaznaczam iż nie ma tam naokoło kostki brukowej czy chodnika na tyłach), a sam właściciel stoi i patrzy czy osoba biega czy też idzie jeżeli idzie zwraca jej uwagę że ma biec.

WIGILIA: w firmie ROSA wygląda tak iż Pan Stanisław Rosa do nikogo nie podchodzi stoi sobie na środku i czeka aż pracownicy będą składać mu życzenia. UWAGA: najlepsze jest to że pracownik składa mu życzenia, a on pozwala sobie na opiernicz włączając takie słowa jak kur…. wymyślając jak to źle każdy pracuje po czym jak już opierniczy pracownika nie przypominam sobie żeby złożył życzenia myślę iż wymyślił sobie kolejny sposób jak poniżyć pracownika i to tuż przed świętami. Ludzie podchodzą tylko do niego bo na halach jest monitoring i boją się iż jak nie podejdą złożyć życzeń to nie dostaną premii.

PREMIE: tak naprawdę są tylko po to żeby je obcinać z byle powodu. Oczywiście premie nie są wykazywane w wypłacie tylko do koperty.

WYPŁATA: zakład firmy ROSA liczy 300 pracowników co jest najlepsze wszyscy wypłatę dostają do koperty nie ma mowy żeby ktokolwiek dostał wypłatę na konto brak takiej możliwości dlaczego? Święta tajemnica Pana S. Rosa. O paskach do wypłaty nie ma mowy! – w tej firmie nie ma czegoś takiego jak pasek. Po miesiącu pracy, w dniu wypłaty pracownicy w ukryciu jeden przed drugim zaglądają do środka koperty, gdzie jest odręcznie napisana kwota wypłaty, nigdy nie ma pewności ile dostaniesz wypłaty za dany miesiąc.

20 –LECIE FIRMY ROSA wyjątkowa impreza większość pracowników obecna pod szantażem S. Rosa, kto nie miał wytłumaczenia – czarna lista. Dodatkowo Pan S. Rosa wpadł na świetny pomysł żeby podczas tego przyjęcia zarobić na swoich pracownikach a mianowicie pod zakładem stały taksówki Panowie taksówkarze nie chcieli przyjąć zapłaty każdy myślał, „ale ten Pan S. Rosa ma gest” nic z tego podczas wypłaty każdy kto jechał taksówką musiał zwrócić pieniądze za trasę a Pan Stanisław Rosa wziął sobie f-rę na firmę i odliczył usługę od podatku.

PRZYMUSOWE URLOPY: S. Rosa wyznacza przymusowe urlopy w szczególności działowi sprzedaży (wpierw było to 5 dni nowego urlopu do końca marca, obecnie doszło do tego że jest to 10 dni nowego urlopu do k. marca!), w bezczelny sposób zaznacza kiedy kto ma iść- robi to złośliwie gdyż w innych działach każdy inny pracownik sam wybiera sobie dzień kiedy ma iść na urlop. Warto zwrócić uwagę na to, że w ostatnim czasie zmieniono kodeks pracy i urlop zaległy można wykorzystać do końca września następnego roku, a w firmie Rosa nie tylko nie ma mowy o urlopie zaległym, a w dodatku 10 dni nowego urlopu p. Rosa sprytnie planuje pracownikom do końca marca, tak by w czasie „wysokiego sezonu” (czerwiec-październik) pracownicy nie mieli możliwości zbytnio odpoczywać.

URLOP NA ŻĄDANIE: za urlop na żądanie jest kara w postaci minus 5% premii. Niestety pracownik z własnych pieniędzy musi zapłacić za skorzystanie z możliwości wzięcia 4 dni urlopu na żądanie w roku, na co mu pozwala przecież kodeks pracy.

KOLACJE SŁUŻBOWE Z KLIENTAMI: dziewczyny z działu sprzedaży robią za Panie do towarzystwa Pan S. Rosa jest na tyle bezczelny iż poniża je w następujący sposób: zamawia alkohol do stolika np. jest wizyta 15 gości i każe pracownicy z działu sprzedaży polewać wódkę gościom (traktuje je jak służące) wygląda to tak iż dziewczyna lata koło stołu z butelką co 5 minut i tak do 24.00 czasami godzinę krócej lub dłużej. Oczywiście nie ma mowy żeby wyszła wcześniej ze spotkania musi na to wszystko patrzeć i usługiwać gdyż Pan S. Rosa wymaga i żąda.

SZKOLENIA: są ustawiane wymyślane tydzień po tygodniu tylko po to żeby Pan S. Rosa mógł dostać dofinansowanie. Ponadto P. Rosa lubi rozpoczynać takie „szkolenia” akurat o godz. 15.00, gdy ludzie powinni kończyć pracę.

DELEGACJE: sposób rozliczenia delegacji jest trochę dziwny jak na polskie przepisy – nie dostajesz do ręki diety, Pan S. Rosa „trzyma” kasę u siebie i z Twojej diety kupuje ci obiad. Jeśli nie przejesz całej diety i „zaoszczędzisz” na obiadach to i tak z tej reszty z diety na oczy nie zobaczysz... I tak masz szczęście że możesz sam wybrać co chcesz zjeść na obiad.

TARGI: rozliczenie czasu pracy – jak są rozliczane targi tego chyba nikt nie zdołał pojąć, prócz paru osób wtajemniczonych, dziwne jest to że za czas pracy na stoisku targowym masz płatne jak za nadgodziny, ale w tej firmie nadgodziny nie są płatne kodeksowo, tylko wg specjalnego wzoru matematycznego...

PODWYŻKI: śmieszne 50 zł netto raz na 2 lata, jeżeli osobiście idziesz po podwyżkę nie ma szans przecież jest kryzys (nie w tej branży)

NADGODZINY: na porządku dziennym, oczywiście na rozmowach kwalifikacyjnych nie mówią o nadgodzinach a w rzeczywistości czy chcesz czy nie, musisz siedzieć i pracować jak się coś nie podoba zawsze się możesz zwolnić praca po 12 h dziennie to norma czasami dłużej. Ewentualnie na rozmowie kwalifikacyjnej możesz usłyszeć że czasem może się zdarzyć, że trzeba będzie dłużej w pracy zostać jak będzie taka potrzeba... Jak jest w rzeczywistości dowiesz się szybciej niż się spodziewasz.

ROZMOWA KWALIFIKACYJNA: pytania o stan cywilny i ewentualne plany rodzinne na przyszłość - a podobno na rozmowie kwalifikacyjne przyszły pracodawca nie powinien o to pytać, bo to nie ma żadnego związku z doświadczeniem zawodowym...

JEDEN WSPÓLNY WŁAŚCICIEL pod różnymi formami prawnymi… sprzedaje towar między zakładami, każdy zakład dolicza swoją marżę, biznes się kręci, końcowy klient zapłaci za wszystko

DZIAŁ LOGISTYCZNY: 1 osoba, w dziale logistyki pracuje jedna osoba, która musi ogarnąć transporty zlecane na zewnątrz, transporty własnych samochodów plus przewożenie materiałów między firmami Pana Rosy. W każdym z tych przypadków trzeba tak organizować transporty, żeby pan S. Rosa był zadowolony.

PRODUKCJA: notoryczne poniżanie pracowników produkcyjnych, bez względu na to czy ktoś słucha czy patrzy, pan S. Rosa nie ma zahamowań w używaniu takich epitetów typu kur… jak to robisz zapierd….

LUDZIE: zwalniają się sami gdyż nie wytrzymują psychicznie 3 przypadki depresji o których ja wiem reszta pewnie się nie przyznaje bo się wstydzi, dużo zasłużonych osób odeszło, poniżanych bez jakiegokolwiek powodu.

KIEROWNICY: nie są decyzyjni wszystkie decyzje podejmuje S. Rosa, p. Rosy trzeba nawet pytać czy można kupić papier toaletowy do łazienek i ręczniki papierowe.

IMPREZA POŻEGNALNA: zorganizowana po pracy przez byłego pracownika bez wiedzy p. S. Rosa, gdy Pan Rosa się o tym dowiedział dał sekretarce dwie możliwości: albo przygotuje listę osób które uczestniczyły w pożegnaniu albo nie będzie dłużej pracowała w firmie ROSA. Brawo dla sekretarki - nie wydała innych i zwolniła się sama, tym samym oszczędziła pozostałych.

ZWOLNIENIE PRACOWNIKA: marzec 2013 r. wezwany w pt k. 13.00 Pan S. Rosa dał mu wypowiedzenie za porozumieniem stron pod groźbą iż jeżeli nie podpisze to Pani kadrowa znajdzie na niego haka i dostanie wypowiedzenie dyscyplinarne zastraszony pracownik w szoku je podpisał.
harry123
jo me

Dołączył(a): 2020/12/15 05:00
Ranga: (nieokreślony)
Napisano: 15/12/2020 05:04:20 [205 tygodni temu]
Witam wrogowi bym nie polecił tego zakładu Buractwo, Cwaniasctwo i Hamstwo ludzie pod wplywem pracuja.Stachu to wogule ponoc ma sam dziecko z niepełnosprawnoscia a osoby zatrudnione traktuje jak śmieci pierwszy raz w życiu sie spotkałem z taka sytuacja ze ani grosza podwyżki nie dał,a zwiedziłem troche zakładów patologia ogólna .Wyroby do (usunięte przez administratora) nie dawałbym tych towarów za darmo tzn.słup porysowany jak uj i co na to brygadzista z 3 metrów nie bedzie widać albo pomalowac sprayem no profesjonalizm na poziomie ha.a to co pisza ludzie to wszystko prawda .Pisze ku przestrodze żeby dobrzy ludzie sie tam nie pchali .Burak chce zwolnic pracownika za co bo ten kwarantane musiał odbyć z powodu córki bo ktos w szkole miał i co po premi traktowane jako l4.Normalnie nienormalne zachowanie człowieka na poziomie.chociaz poziomu to mu brak i to w uj.

Nie masz odpowiednich uprawnień do pisania postów


Dodaj opinie o pracodawcy
« poprzednia    1    następna »