lanselo
ona gdansk
Dołączył(a): 2009/05/19 22:30
Ranga: (pracownik)
Napisano: 27/05/2009 08:28:10 [808 tygodni temu]
Po pierwsze Panie Stasiu, kim pan jest kierownikim czy kims wyzej bo zaden ze znamych mi pracownikow leclera nie powie dobrego slowa o tej firmie, chyba ze ma brak poczucia wlasnej wartosci i jest czlowiekiem bez jakiego kolwiek wyksztalcenie, wiec albo pan ma profity za tak pozytywne komentarze albo jest pan idjota mamy ty 10 postow z czego tylko pana sa pozytywne oczym to swiadczy? otym ze tylko panu tam dobrze wiec zmowu sie pytam kierownik czy idjota....?? A tych dwuch pracownikow zwolnili dlatego ze chcieli sprawdzic ochrone, a dokladniej chieli sprawidzic czy tak latwo mozna cos wyniesc bo kradna im artykoly z dzialu okazalo sie ze ochrona nie reaguje na takie sytulacje oczywiscie artykul wrocil na sklep, ale kierowik ochrony stwierdzil ze ich sie nie sprawdza,,, smiechu warte... wezwal policje i oto cala historia.. jedyne co mozna dobrego powiedziec o leclerc to ludzie sa niezastopieni oni tworza klimat i tu to najlepiej widac ze trzymam sie razem oczywiscie oproc Stasia czy stasiaka :|P ale kazdy wariat potwierdzi regole panie stasku juz wiem z kad pan jest z ekipy sprzatajacej ktora wszedzie ma to samo.. prawda.. jezeli sie panu tak podoba praca to ok ciesze sie ale nie nie obraz pan tych ktory wiedza ze stac ich na wieciej.. a dyrektor powiniem kierowac partia polityczna bo jest tak samo do upy jak masz sejm.
lanselo
ona gdansk
Dołączył(a): 2009/05/19 22:30
Ranga: (pracownik)
Napisano: 27/05/2009 12:02:20 [808 tygodni temu]
Po pierwsze Panie Stasiu, kim pan jest kierownikim czy kims wyzej bo zaden ze znamych mi pracownikow leclera nie powie dobrego slowa o tej firmie, chyba ze ma brak poczucia wlasnej wartosci i jest czlowiekiem bez jakiego kolwiek wyksztalcenie, wiec albo pan ma profity za tak pozytywne komentarze albo jest pan idjota mamy ty 10 postow z czego tylko pana sa pozytywne oczym to swiadczy? otym ze tylko panu tam dobrze wiec zmowu sie pytam kierownik czy idjota....?? A tych dwuch pracownikow zwolnili dlatego ze chcieli sprawdzic ochrone, a dokladniej chieli sprawidzic czy tak latwo mozna cos wyniesc bo kradna im artykoly z dzialu okazalo sie ze ochrona nie reaguje na takie sytulacje oczywiscie artykul wrocil na sklep, ale kierowik ochrony stwierdzil ze ich sie nie sprawdza,,, smiechu warte... wezwal policje i oto cala historia.. jedyne co mozna dobrego powiedziec o leclerc to ludzie sa niezastopieni oni tworza klimat i tu to najlepiej widac ze trzymam sie razem oczywiscie oproc Stasia czy stasiaka :|P ale kazdy wariat potwierdzi regole panie stasku juz wiem z kad pan jest z ekipy sprzatajacej ktora wszedzie ma to samo.. prawda.. jezeli sie panu tak podoba praca to ok ciesze sie ale nie nie obraz pan tych ktory wiedza ze stac ich na wieciej.. a dyrektor powiniem kierowac partia polityczna bo jest tak samo do upy jak masz sejm.
hehe
pracownik pracownik
Dołączył(a): 2009/05/25 16:18
Napisano: 27/05/2009 15:00:39 [808 tygodni temu]
Fakt, kolorowo nie jest, atmosfera sie piepszy ale co zrobic? wszystkiemu jest winna kasa i duze wymagania od pracownikow... zobaczymy jak bedzie w najblizszym czasie.
Sporo osób już poleciało, a w ostatnich dniach to już wogóle.
szczera
Ania czytoważne
Dołączył(a): 2009/05/17 15:07
Ranga: (pracownik)
Napisano: 28/05/2009 20:00:51 [808 tygodni temu]
nie wiem czy osoby zwolnione, które otrzymały wypowiedzenie z pracy, a powód który został podany np : za duża ilość pracowników, wiedzą że należą im się odprawy pracownicze? według polskiego kodeksu pracy, takie właśnie prawa nam się należą. Dziwi mnie jedynie fakt, dlaczego pracodawca danego pracownika tej firmy nie poinformował o tym przepisie?, dlaczego zostało to przed nami utajone? Może warto by było poprosić PIP o pomoc i zainteresowanie się tym faktem?
sonix
Stanisław Nowakowski
Dołączył(a): 2009/04/20 21:40
Ranga: (student)
Napisano: 28/05/2009 22:13:52 [808 tygodni temu]
najpierw warto poczytać kodeks pracy!! a potem zapraszam do pip-u!!!
P.S.
Przeczytaj go parę razy aby mieć pewność że zrozumiałaś co tam jest napisane.
szczera
Ania czytoważne
Dołączył(a): 2009/05/17 15:07
Ranga: (pracownik)
Napisano: 28/05/2009 22:44:15 [808 tygodni temu]
Sonix Ty mnie pouczać nie musisz, a tym bardziej zachęcać do przeczytania czego kolwiek. A Skąd wiesz do kogo się w chwili obecnej zwracasz ze swoim żałosnym komentarzem? Nie wiesz kim jestem.... z wykształcenia,czym się na codzień zajmuję. Tak na marginesie kodeks pracy w ciągu roku się zmienia....nie chce Ci się czytać? to skorzystaj z wersjii dla blondynek : RUSZ SWOJE SZANOWNE CZTERY LITERY DO PIP-U A UDZIELĄ CI KONKRETNEJ INFORMACJII NA TEN TEMAT!!! a wtedy praw morały innym, i błyszcz inteligencją! bo to co piszesz, jest poprostu żałosne!
messea
messea messea
Dołączył(a): 2009/04/19 20:59
Ranga: (pracownik)
Napisano: 28/05/2009 23:07:23 [808 tygodni temu]
Panie Stasiu, Pan tu nie pasuje,,, my dociekamy swoich praw a Pan psuje atmosferę ......
genias
Genia S.
Dołączył(a): 2009/05/29 07:21
Ranga: (nieokreślony)
Napisano: 29/05/2009 07:29:55 [808 tygodni temu]
Nie podoba się praca w E.Leclercu? Czujecie się oszukane? To wypowiedzenie i nara! Szukajcie sobie innej pracy, gdzie Was w konia nie zrobią. Faktem jest, że funkcjonowanie, zarządzanie i organizacja w tym sklepie pozostawia wiele do życzenia i że przed otwarciem wszystko miało być bardziej kolorowe niż jest, ale nikt Wam na pewno nie mówił, że będą Wam płacić za nic nie robienie. Faktem jest, że ostatnio atmosfera zrobiła się na tyle nieznośna, że przychodzisz rano do pracy i zastanawiasz się czy "moje stanowisko dzisiaj ulegnie redukcji?". Prawda, że rozsianie takiej aury wśród pracowników nie przyniesie nic dobrego dla sklepu ani dla pracodawcy. Ale Wasze gadanie zaczyna być już bezsensu. Odnoszę wrażenie, że żadna z Was nie przemyślała sobie do końca tego co tu napisałyśmy.
Puścić sklep z torbami? Pomyślałaś nad tym co napisałaś w ogóle? Tak bardzo by Ciebie uradowało że masa innych osób straciłaby prace i na rynku zabiegała o te same stanowiska później o które Ty byś się ubiegała?
dorotae
dorota e.
Dołączył(a): 2009/05/29 09:10
Ranga: (nieokreślony)
Napisano: 29/05/2009 09:20:24 [808 tygodni temu]
czytam te forum od samego początku przecież to jakaś żenada!!!! ludzie przecież w każdym markecie itp.jest tak samo!! chyba to wasza pierwsza praca że tego nie wiecie!! leclerc przeciez niczym sie nie różni od reala!! a wy tu piszecie ze tam jest lepiej!!! skoro wam sie w leclercu niepodoba to zrezygnujcie z pracy przeciez nikt was na siłe nie trzyma!!! a tam Mesea to jakas paranoiczka-dziewczyno otrzasnij sie!!bo z twoich wypowiedzi wynika że ciebie tam nie chcieli i dlatego jesteś taka zfrustrowana!!
dorotae
dorota e.
Dołączył(a): 2009/05/29 09:10
Ranga: (nieokreślony)
Napisano: 29/05/2009 09:33:26 [808 tygodni temu]
CYTUJE...............
messea messea
Dołączył(a): 2009/04/19 20:59
Ranga: (pracownik)
Napisano: 28/05/2009 23:07:23 [10 godz. temu]
Panie Stasiu, Pan tu nie pasuje,,, my dociekamy swoich praw a Pan psuje atmosferę ...... ODP.......swoich praw powinnas dociekac gdzie indziej i to napewno nie tu,SKORO WIESZ ŻE MASZ RACJE!! A PEWNIE NIEMASZ DLATEGO ROBISZ TO TU!!
szczera
Ania czytoważne
Dołączył(a): 2009/05/17 15:07
Ranga: (pracownik)
Napisano: 29/05/2009 16:44:41 [807 tygodni temu]
Genias a sądzisz, że ludzie nie potracą stanowisk pracy prędzej czy później?, bo po tym co piszesz wnioskuję, że tak czy owak się właśnie stanie....przy takiej atmosferze i takim stresie ludzie nie wytrzymają psychicznie stresu i sami zaczną rezygnować, bądz opuszczą się w kwestii wydajności pracowniczej i dostana wilcze bilety. Każda osoba wypowiadająca się na tym forum poprostu BYŁA PRACOWNIKIEM, podkreślam BYŁA!! tej firmy i przestrzega życzliwie przed pracą tam, podając wyraźne powody i nieprawidłowości jakie panują w E.Leclerc-u w GDAŃSKU...tak więc nie rozumiem dlaczego piętnujecie wypowiedzi innych osób? Skoro jeszcze tam pracujecie, to pogratulować jedynie pozostaje i życzyć jak najdłuższej pracy :). To, że wszędzie robią w konia to się zgadza, ale trzeba być naprawde ślepym i w dodatku niemową, by przemilczeć moment w którym chcą cię jawnie nabić w butelkę ;)...tak wiec nie sądze ABYŚCIE WY dali się oszukiwać ;). Za to nie zagdzam się z Tobą genias co zostało napisane : cytuję : Będą wam płacić za nic nie robienie.....Gdybyśmy nic nie robiły to popierwsze wypowiedzenia ludzie dostawali by juz po 2 tyg, bądz miesiącu pracy a nie po trzech,a już napewno nikt z pracowników za obijanie się nie dostał by premii o której jest mowa w umowie ;) tak więc wystarczy się tu troszke zastanowić , a później pisać :), przy zwolnieniach ludzie nie usłyszeli zarzutu np: nie przedłużamy z panią/panem umowy ponieważ mamy zastrzeżenia co do pani/pana pracy, a np: MUSIMY ZWOLNIĆ KILKADZIESIĄT OSÓB BO JEST NAS ZA DUŻO, za to miesiąc przed zwolnieniami słyszało się inne wersje z ust kierowników np: NIE ZAMIERZAMY NIKOGO ZWALNIAĆ BO I TAK OBSADA JEST ZA MAŁA! no więc jak się poczujecie kiedy przyjdzie dzień w którym wam powiedzą w twarz, że zostajecie zwolnieni i pod nos podsuną dokument WYPOWIEDZENIE UMOWY?. Co do wypowiedzi dorotye,również się z Tobą w pewnych kwestiach nie zgodze, po pierwsze napewno to nie jest pierwsza praca, np w moim przypadku, ja mam za sobą kilkunastoletni staż pracy, przeszłam z pracy do pracy, pytanie dlaczego? szukałam lepiej płatnej posady, na rozmowie o pracę padły korzystniejsze propozycje płacy, dogodniejszy czas pracy, ogólnie to czym miałam się zajmowac na danym stanowisku bardziej mi odpowiadało co najważniejsze dojazd do firmy i zaoszczędzenie dzięki temu wydatków na bilety :) były zapewnienia itd.... dużo by wymieniać....popełniłam dużyyyyyyy błąd! ZMIENIŁAM PRACĘ,Z DESZCZU WLAZŁAM POD RYNNĘ, PRACĄ NACIESZYŁAM SIĘ TRZY MIESIĄCE, A TERAZ ZOSTAŁAM BEZ PRACY, BEZ DOCHODU....a szczerze mówiąc wstyd mi jest wrócić do poprzedniego pracodawcy i prosić o ponowne przyjęcie mnie do pracy....dlaczego? bo przestrzegał mnie właśnie przed takim efektem końcowym zatrudnienia się w Nie POLSKIEJ FIRMIE!. Na siłę nikt nas tam nie trzymał i nie trzyma, nam poprostu obiecywano wiele,a w rezultacie na koniec WYRZUCONO! więc nie rozumiem WASZEGO ZBULWERSOWANIA W WYPOWIEDZIACH :).
lalala
Natalia Sambor
Dołączył(a): 2009/06/04 23:06
Ranga: (pracownik)
Napisano: 04/06/2009 23:16:08 [807 tygodni temu]
...
sonix
Stanisław Nowakowski
Dołączył(a): 2009/04/20 21:40
Ranga: (student)
Napisano: 11/06/2009 10:29:55 [806 tygodni temu]
A ja dostałem umowę na czas nieokreślony i podwyżkę :D fakt nie za dużo ale parę groszy ale zawsze coś, czyli jak się chce to można nie wystarczy podpierać regału i pisać głupie posty w internecie trzeba się wykazać
Pozdrawiam
szczera
Ania czytoważne
Dołączył(a): 2009/05/17 15:07
Ranga: (pracownik)
Napisano: 15/06/2009 17:49:18 [805 tygodni temu]
Jak już we wczesniejszych postach pisałam,tak i teraz powielam odpowiedz :), pogratulować Panu jedynie można i ŻYCZYĆ WYTRWAŁOŚCI I CIERPLIWOSCI WE WSPÓŁPRACY Z TĄ FIRMĄ, noi jakże by inaczej Owocnej tej pracy i samych awansów oraz podwyżek ;). Pozdrawiam!.
LemonGirl
:) :)
Dołączył(a): 2009/05/19 21:36
Ranga: (pracownik)
Napisano: 23/06/2009 18:22:10 [804 tygodni temu]
Ni szkoda wam nerwów na tak badziewną firmę? :> Ja od 3 tygodni mam zaszczyt być BYŁYM pracownikiem i bardzo mnie to cieszy :) Moja szanowna pani kierownik nawet nie raczyła się ze mną pożegnać i podać mi ręki na dowidzenia... Widać są ludzie i ludzie ;)
Przed moim odejściem (tzn. przed tym jak nie przedłużyli ze mną umowy) dostałam 2 propozycje przejścia do innego działu... Serdecznie za nie podziękowałam, bo nie jestem starą lampą, żeby mnie przestawiano z kąta w kąt... Świadectwo pracy dostałam w ciągu 7 dni, więc niby wszystko pięknie i ślicznie, ale... Wg świadectwa powinnam dostać ekwiwalent urlopowy za 6 (słownie SZEŚĆ) dni niewykorzystanego urlopu... Więc chciałabym go ku... zobaczyć...
Wcześniej pisaliście coś, że szkoleń nie było itd. A ja wam powiem, że wręcz przeciwnie :P Ja sama takie szkolenie miałam 2 dni w Słupsku... Niewiele się nauczyłam, bo niewiele to co tam się działo miało wspólnego z tym, co się działo w Gdańsku, ale ok...
Jak mi się przypomni coś o czym można by było podyskutować, albo za co można by pozwać tę szanującą pracowników firmę to napiszę, a na razie pozdrawiam :)
stefanoo
Stefan Lange
Dołączył(a): 2009/10/26 22:57
Ranga: (pracownik)
Napisano: 26/10/2009 23:16:57 [786 tygodni temu]
Witam!
Chciałbym stanowczo ostrzec wszystkich przed aplikowaniem do sklepu E.Leclerc!
Pominę fakt obiecanych podwyżek, których od momentu otwarcia po dziś dzień nie ma, szef tłumaczy że sklep na siebie nie zarabia :D
Problem tkwi nie w kierownictwie tylko w samym Dyrektorze, który jest albo tak skąpy i chytry albo bardzo płytki i głupi, albo jedno i drugie!
Mianowicie, w chwili obecnej jest nas kasjerów około 45 i zdaniem "nieomylnego szefa" kasjerzy maja być zawsze dostępni i być na kasach, jednocześnie dokładać towar na sklepie, podlewać kwiatki na dziale SEZON, jednymi słowy masakra!
Ostatnio wpadł na pomysł, że kasjerzy nakręcają ludzi aby ci zakładali karty SUM... ten kasjer który zachęci najwięcej klientów pojedzie do SPA w sopockim Sheratonie na zabieg w wysokości 300zł Zamiast dać obiecane podwyżki, ma nas totalnie za tania nic nieznaczącą siłę roboczą! Najśmieszniejszy motyw z ostatniej inwentaryzacji- niektórzy z nas byli w pracy od 16 do 21 na kasach a do 0:00 na inwentaryzacji. Oczywiście było bardzo mało osób jak na taki moloch do liczenia i nasz "wyrozumiały" szefuncio "zabronił" wyjścia! Tak dokładnie, nie poprosił o zostanie 1,2 godz. wiecej- nie! Zabronił ochronie otwierania wyjścia!!!
W najbliższym czasie składam wypowiedzenie, ponieważ znalazłam lepszą posadę i szczerze mówię Wam, że dopóki dyrektorem będzie ówczesny cham, burak, prostak i sknerus, dobrze nie będzie.
Pozdrawiam serdecznie moje koleżanki i kolegów, którzy pracują tam bo muszą za co żyć i z czegoś sie utrzymać.
luczka11
Dołączył(a): 1970/01/01 01:00
Napisano: 19/11/2009 23:29:07 [783 tygodni temu]
cześć mam zamiar zatrudnić się w waszej firmie.słyszałam o niej wiele dobrego jaki złego poradżcie mi czy to dobry pomysł
szczera
Ania czytoważne
Dołączył(a): 2009/05/17 15:07
Ranga: (pracownik)
Napisano: 20/11/2009 22:26:04 [782 tygodni temu]
POCZYTAJ WYPOWIEDZI NA FORUM DOTYCZĄCE TEJ FIRMY.....POTEM POMYŚL, I PODEJMIJ DECYZJE CZY CHCESZ PRACOWAĆ W TAKICH WARUNKACH. A JEŚLI ZALEŻY CI NA PRACY, KTÓRA MA TRWAĆ JEDYNIE 3 MIESIĄCE I OPIERAĆ SIĘ TYLKO NA OBIETNICACH TO IDZ I PRACUJ :) POWODZENIA ŻYCZĘ :). NA SZCZĘŚCIE JA MAM JUŻ PRACĘ I GODNE ZAROBKI, A MÓJ PRACODAWCA NIE ROBI Z GĘBY CHOLEWY, A Z FIRMĄ O KTÓREJ TU MOWA NIE CHCĘ MIEĆ JUŻ NIGDY W ŻYCIU NIC WSPÓLNEGO!.
realstokrotka
Alicja Kupich
Dołączył(a): 2010/06/02 22:22
Ranga: (student)
Napisano: 02/06/2010 23:06:25 [755 tygodni temu]
Witam Wszystkich. Niestety muszę zgodzić się z większością negatywnych opinii na tym formum. Myślę, że problem tkwi już u źródła, czyli w HR, chodzi mi o rekrutację oraz o docenianianie ludzi wartościowych. Doskonale zdaję sobie sprawę, że wykształcenie nie jest jedyną wykładnią. Jednakże prawda jest taka, że w E. Leclercu podczas gdy studenci, ludzie doświadczeni zawodowo czy nawet Ci z wykształceniem wyższym pracują solidnie na kasach czy układają towar na półkach, ich pracę koordynuje w większości niewykształcona oraz niekompetentna kadra kierownicza. Najgordze jest to, że zarząd nie sprawuje nad tą właśnie częścią personelu żadnej kontroli, chociażby nie potępiając ich niektórych nagannych zachowań. Rozumiem, że do biegania między kasami z kluczykiem w celu wystornowania pozycji nie trzeba magistra, ale przyjęcie do nadzoru dziewczyny bez matury, to już lekka przesada. Nie wspominając już o satysfakcji, jaką dla tej osoby jest pseudowładza opierająca się na wydawaniu poleceń wykształconemu koledze, który siedzi na kasie. Skutkiem takiego podejścia jest fakt, że dobrzy pracownicy albo z leclerca odchodzą albo tracą zapał do pracy, dołączając do grupy zniechęconych i obojętnych wobec klienta pracowników. Pozwolę sobie doradzić całemu zarządowi oraz pozostałym pracownikom administracji tego sklepu - przeanalizujcie akta osobowe Waszych pracowników, co nie zajmuje wbrew pozorom aż tak wiele czasu. Poobserwujcie bardziej wnikliwie pracę oraz jej organizację. Nie dyskwalifikujcie pracowników tylko, dlatego że aktualnie zajmują niższe stanowiska. Uwierzcie, że na hali również pracuje wiele ludzi wartościowych. Proszę przestancie traktować ich wyłącznie przedmiotowo. Nie chodzi tu tylko o strikte finansowy system motywacyjny, ale również o takie aspekty jak szkolenia czy zwyczajne dziękuje.
dorotae
dorota e.
Dołączył(a): 2009/05/29 09:10
Ranga: (nieokreślony)
Napisano: 08/07/2010 20:56:48 [750 tygodni temu]
WITAM!!! TAK CZYTAM TWOJĄ WYPOWIEDZ I W SUMIE NIE WIEM O CO CI CHODZI???? CZY TY ZAZDROŚCISZ TYM OSOBĄ??? CHYBA TAK!!! MOŻE WYKSZTAŁCENIE MA JAKIEŚ ZNACZENIE ALE PRZEDE WSZYSTKIM LICZY SIĘ DOŚWIADCZENIE ZAWODOWE!!! PRACUJE W PODOBNEJ BRANŻY GDZIE PRACUJĄ (BO TACY SIĘ TEŻ ZDARZAJĄ) LUDZIE KTÓRZY MAJĄ TYLKO SZKOŁĘ PODSTAWOWĄ A MOŻE I NAWET NIE) ALE MAJĄ OGROMNE DOŚWIADCZENIE ZAWODOWE I PRACUJĄ DUŻO LEPIEJ NIŻ TACY CO MAJA JAK TO PISZESZ WYŻSZE WYKSZTAŁCENIE!! BO TAKI STUDENCIK CO ON MA DO ZAOFEROWANIA KTÓRY NIE MA DOŚWIADCZENIA ANI PRAKTYKI ZAWODOWEJ!!! A LUDZIE JAK TO PISZESZ BEZ WYKSZTAŁCENIA WYŻSZEGO ALBO BEZ MATURY NIE PRACUJĄ WCALE GORZEJ A MOŻE I NAWET LEPIEJ!! I NIE OBRAŻAJ ICH BO TAKIE OSOBY NIE SKOŃCZYŁY MOŻE SZKÓŁ BO Z JAKIEGOŚ POWODU NIE MOGŁY RÓŻNE SĄ TRAGEDIE RODZINNE!!! SAMA DOPIERO KOŃCZĘ STUDIA BO NIESTETY ŻEBY POMÓC RODZINIE MUSIAŁAM WCZEŚNIE ZACZĄĆ PRACE!!! WIĘC NIE OCENIAJ BO SAMA JESZCZE NIE WIESZ CO SPOTKA CIEBIE ALBO TWOJE DZIECI W PRZYSZŁOŚCI!!! TO Z TOBĄ I TYMI CO TAK MYŚLĄ JEST JAKIŚ PROBLEM!! PS. JESTEM KLIENTKĄ LECLERCA I PRACUJĄ TAM NAPRAWDĘ FAJNE KOBIETKI I W NADZORZE I W POK-U NO W TYM DRUGIM TO Z MAŁYMI WYJĄTKAMI >ALE TO RODZAJ WYKONYWANEJ PRACY ZMUSZA ICH DO PEWNYCH ZACHOWAŃ ZRESZTĄ JAK KAŻDEGO Z NAS!! WIĘC JESZCZE RAZ NIE OCENIAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POZDRAWIAM