Ajentka
Abdul Wisimulacha
Dołączył(a): 2011/07/29 21:42
Ranga: (pracownik)
Napisano: 29/07/2011 21:43:53 [694 tygodni temu]
Współpracowałam z tą firmą jako ajent sklepu. Na początku warunki pracy były w miarę znośne, ale po pewnym czasie zaczęto wykorzystywać moja chęć do pracy tzn. dostawałam coraz więcej obowiązków, za coraz mniejsze pieniądze. Ciągle oskarżają ajentów o kradzieże, a sami wykorzystują niewiedzę ludzi na temat kontenerów z odzieżą. Wiele ludzi myśli, że wrzucając odzież do kontenera pomagają biednym, a to jest gów*o prawda! Cała odzież trafia do ich siedziby w Skarżysku Kamiennej i pieniążki ze sprzedaży tych ubrań trafiają do prywatnej kieszeni. Nadmieniam, iż ajentów jak i zwykłych pracowników kierownictwo tej firmy traktuje jak "podgatunek człowieka" lub osoby umysłowo chore. Kilka razy w tygodniu nasyłają kontrole na sklep, czepiają się o wszystko, nawet o to że zgadza się kasa. Najgorszy jest kierownik Sokołowski. Za każdym razem kiedy wchodzi na sklep szuka dziury w całym, a nawet gdy jej nie potrafi znaleźć sam wymyśla jakiś problem, wprowadza zamęt na sklepie i wśród personelu. To co robi to czysty mobbing. Zostałam zwolniona bez podania przyczyny, najwyraźniej przez to, że sklep był prowadzony wzorowo i bez zarzutów. Czy tak się traktuje uczciwych pracowników? Ajenci pracują po dziesięć godzin dziennie i wszystkie soboty, nie wolno wyjść ze sklepu podczas godzin pracy, nie ma mowy o żadnym urlopie jak i nie wolno chorować. Pisząc swoją opinie mam nadzieję, że pomogę w podjęciu decyzji osobom, które myślały o podjęciu współpracy z tą firmą.
- [Raportowany]