Szef Pan Zbigniew na początku wydaje się być miły ale to tylko pozory, niezła gra aktorska, ciekawe kto go szkolił.
Obiecuje stawkę na umowie 1300 zł netto + premię pod stołem 500 do 700 zł gwarantowane. Mówi, że nic nie stoi na przeszkodzie by zarobić nawet 3000 zł netto miesięcznie. Są to jednak puste słowa bo jak przychodzi dzień wypłaty to dostajesz ochrzan, że mało co robiłeś, że firma ma problemy finansowe, że słaby miesiąc itp. De facto wypłaca marne 1300 zł netto i to z wielką łaską i nietęgą miną.
Godziny pracy od 9:00 do 17:00 ale tylko w teori gdyż w praktycznie zawsze się przeciąga od 30 minut do 2 godzin. Nadgodziny oszywiście nie są honorowane, podobnie sprawa wygląda z sobotami, pracowałem 4 soboty z czego za każdą miałem dostać obiecaną premię 200 zł netto - oczywiście pieniędzy nie otrzymałem i nie otrzymam.
Reasumując powiem tyle, że jak masz się zatrudnić w firmie FPC Systemy Fiskalne i Komputerowe Zbigniew Scharfenberg to po prostu nie rób tego bo i tak po 3 miesiącach wylecisz na pysk a szef powie ci, że nic nie robiłeś mimo że pracowałeś na maksymalnych obrotach bardzo ciężko
każdego dnia.
Panu zbigniewowi najbardziej by odpowiadło gdybyś pracował dla niego za darmo :)
Każda firma jest lepsza od FPC łącznie z Hypermarketami na które ludzie tak narzekają.