Witam wszystkich,
pracowałam w firmie Avena Anna Kiera (ul. Gryczana 30) na szczęście tylko przez miesiąc, po którym sama zrezygnowałam. Jeżeli chodzi o wynagrodzenie to wszystko jest na plusie. Natomiast jeżeli chodzi o podejście do pracownika to zdecydowanie panuje tam mobbing. Pomijam fakt, ze sale są monitorowane a pracownicy podsłuchiwani - o czym zresztą znajdziemy informacje wchodząc do działu. Firma ogłasza, że szuka sekretarek natomiast ta praca, w mojej opinii, to zwykły telemarketing. Praca tam przypomina więzienie. Jesteśmy obserwowani i ciągle kontrolowani. Rozumiem, że pracownika należy jakoś skontrolować, ale w ludzki sposób. Pani Anna ogląda wszystko na kamerach i już czeka na pracowników przy wyjściu (przynajmniej ja i inna koleżanka tak miałyśmy), aby o wszystko wypytać. Pomimo, że wpisujemy godziny pracy, jest to też w systemie, a wyniki również wpisujemy. Gdy wpisujemy swoje wyniki stoi za naszymi plecami i wszystko komentuje. Pracownicy często boją się wpisywać swoich wyników - jeśli są słabsze. Chociaż jak to z wynikami - raz są świetne a czasem gorsze - i każdy czasem ma gorszy wynik. Czasem jesteśmy rozliczani co do minuty. Kiedyś jak system przestał działać to poodbierała nam 3 przerwy - w tym jedną 20 minutową, a później pracowałyśmy bez przerwy jednym ciągiem. Została nam tylko jedna 10 min. przerwa przy końcu dnia. W zapisie umowy jest, że nie mamy żadnych praw pracowniczych i coś wam powiem... rzeczywiście nie mamy!!! W ofercie pracy znajdziecie, ze jest to tylko umawianie spotkań i dzwonienie (przepraszam - nie sprzedaż), ale jest straszny nacisk na wynik tak naprawdę! Wniosek? No chyba oszukują. I wynik jest, jak dla mnie, egzekwowany, na pograniczu nękania. Na razie tyle przychodzi mi do głowy. Zdecydowanie nie polecam pracodawcy - a przynajmniej na stanowisku "Sekretarka". Pozdrawiam.